Płytę można zamówić on-line na stronie oklejgo.pl |
Zaczęłam od rozgrzewki, która jest osobnym działem na płycie i przeszłam do szok treningu. Na początku ćwiczenia, które wyglądają na skomplikowane, dla mnie okazały się przyjemne. Jednak im dalej w las, tym ciemniej. Dobrnęłam do połowy treningu i z językiem wywieszonym do pasa, stwierdziłam, że nie dam rady. Zastopowałam płytę, jednak poczułam ogromne wyrzuty sumienia i odpaliłam znów, zrobiłam czterominutowy zestaw inspirowany treningami MMA i padłam. Dosłownie padłam na podłogę i leżałam około 10 minut :). Myślę, że następnym razem będzie lepiej!
Tym bardziej, że mam mocną motywację maksymalnej poprawy swojej kondycji - na koniec lutego jadę do Jakuszyc na narty biegowe i zamierzam dać czadu! Póki co próbowałam dwa razy, świetny sport, taki spacer po zaśnieżonym lesie jest milion razy lepszym zajęciem niż kiszenie się w domu przed telewizorem.
Nie masz czasu? Siły? Źle się czujesz?
Maria Kang |
Moja przyjemność na dziś: pyszna sałatka owocowa na śniadanie!
Źródła zdjęć:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz